Odpowiedź brzmi „tak”.
Dna jest spowodowana przedłużonym wzrostem poziomu kwasu moczowego (UA) w organizmie. Dlatego każdy proces, który przyczynia się do wydalania kwasu moczowego, powinien pomóc. Oddawanie moczu i pot to takie procesy.
Dlaczego jest to kwalifikowane tak?
Kluczową koncepcją, o której należy pamiętać, jest to, że odwodnienie zwiększa stężenie UA. Z tego powodu zawsze uważamy, że pijemy dużo wody w leczeniu dny moczanowej. Inną koncepcją, o której należy pamiętać, jest to, że oddawanie moczu jest znacznie bardziej skuteczne, jeśli chodzi o wydalanie kwasu moczowego w postaci potu. Na pierwszy rzut oka pot ma 99% wody, a mocz 95%. Mówi się, że pot zawiera między innymi kwas moczowy, mocznik i kwas mlekowy. Jak to do siebie pasuje?
Przy takim samym poborze wody osoba, która poci się więcej, oddaje mocz mniej. Ta sytuacja może faktycznie zwiększyć koncentrację UA. Kluczem jest zawsze nawodnienie. Efekt netto, który chcesz, to oddawanie moczu tego samego lub więcej ORAZ pocenie się tak samo lub więcej. Zarówno oddawanie moczu, jak i pocenie się służą do eliminacji toksyn, więc zwiększenie ich wydajności jest ogólnie pomocne dla organizmu.
Czy to oznacza, że ciężki trening pomaga dna?
Nie bardzo Mówiłem tylko o poceniu się pod wpływem ciepła (pogoda, sauna itp.). Ciężki trening może faktycznie zwiększyć produkcję UA, a zatem przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Pamiętaj również, że dzięki ciepłej pogodzie kwas moczowy jest bardziej rozpuszczalny. Kiedy się pocisz, ciepło ma inny pozytywny wpływ na twoją kondycję.